Sezon grillowy w pełni, a jak grill to oczywiście nie może zabraknąć karkóweczki! Aby karkówka była dobra najlepiej kupić ją świeżą cienko pokrojoną w plastry (często można kupić taką np w Stokrotce), a następnie na kilka godzin zostawić w zalewie. Gwarantuje że samodzielnie zamarynowana karkówka będzie o niebo lepsza niż gotowe zestawy np z biedronki czy lidla 😉
[wp_ad_camp_5]
Składniki:
- karkówka (w moim przypadku był to 4 plastry)
- przyprawa do grilla łagodna lub pikantna (około pół opakowania)
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki musztardy
- 1 i 1/2 szklanki piwa
[wp_ad_camp_5]
Przygotowanie:
- Do garnka wlewamy 1 i 1/2 szklanki piwa, następnie dodajemy 2 łyżki miodu i 2 łyżki musztardy oraz sypiemy przyprawę do grilla. Całość dokładnie mieszamy.
- Do naszej marynaty wkładamy plastry najlepiej cienko pokrojonej karkówki.
- Karkówkę pozostawiamy najlepiej na kilka godzin aby mięso przegryzło się z marynatą.
- Tak zamarynowaną karkówkę pieczemy na grillu. Można piec zarówno na tacce aluminiowej jak i na samym ruszcie (osobiście polecam opcję drugą).
Smacznego 😉
[wp_ad_camp_5]
Zdjęcia
Ten przepis nic nie wnosi naprawdę wszystko gotowe w nim.
Skoro ktoś podaje przepis na marynatę to niech wymieni wszystkie składniki a nie podaje gotowca w lubryce (przyprawa do grilla).
Co to za przepisy dla debili
Są gotowe mieszanki przypraw do grilla. Ja np. używam z firmy kamis. Co w tym złego? w czym ta jest gorsza niż np. przyprawa gyros czy curry. Przecież to też gotowe mieszanki przypraw. :).
Uważam że przepisy które podaję są dla każdego, nawet dla debili 🙂