Domowy dżem truskawkowy

Domowy dżem truskawkowy

Domowy dżem truskawkowy tylko z dwóch składników. Bez żadnej chemi i cukrów żelujących. Lato zamknięte w słoiku. Pyszny domowy dżem idealny na kanapkę, do ciasta czy naleśników. Warto zaopatrzyć się na zimę.

Składniki:

  • u mnie ok 7 kg truskawek
  • 1 kg cukru, można więcej lub mniej wg uznania

Przygotowanie:

  • Umyte truskawki odsączamy z wody. Obcinamy/odrywamy szypułki i wkładamy je do dużego garnka/garnków partiami przesypując cukrem. Zasypane cukrem truskawki odstawaimy na ok 12 godzin aby puściły sok.
  • po tym czasie rozgniotłam je tłuczkiem do ziemniaków i nastawiłam na gaz. Zaczynamy gotować na małym gazie, dość często mieszając aby nie przypalić. Gotujemy/smażymy aż woda odparuje a dżem zrobi się gęsty. Ja z racji ograniczonego czasu swoje dżemy smażyłam 3 dni. Codziennie po ok 1-1,5 h. Możemy rozłożyć smażenie dżemu na cały dzień w zależności ile mamy czasu :).
  • gdy konsystecja dżemu będzie już nam odpowiadała szykujemy słoiki. Mi docelowo wyszło 2/3 dużego garnka dżemu. Słoiki myjemy i wycieramy do sucha.
  • dżem zagotowujemy. Ja słoiki układałam po 3-4 sztuki na dużym talerzu. Przygrzewałam ok 2 minut w kuchence mikrofalowej. Do gorących słoików nakładamy gorący dżem. Wycieramy ranty słoików do sucha, zakręcamy zakrętkę i układamy na ściereczce do góry dnem a następnie przykrywamy szczelnie kocem. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Najlepiej czekamy do kolejnego dnia. Dzięki przygrzewaniu słoików i przykryciu kocem zwiększamy prawdopodobieństwo że słoiki dobrze się zamkną i nie będziemy musieli ich dodatkowo pasteryzować.

Zdjęcia

Przepis na domowy dżem truskawkowy jak i inne moje przepisy kulinarne znajdziesz na stronie aduparosnie.pl 😉 Polecam!

About Kasia

Witam Cię serdecznie na moim Blogu. Nazywam się Kasia. Na co dzień jestem szczęśliwą żoną i mamą która kocha gotować i piec ciasta. Przez żołądek do serca :). Lubię bazować na łatwo dostępnych i prostych produktach. Wśród moich przepisów każdy powinien znaleźć coś dla siebie :).

View all posts by Kasia →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *