Obiad z blachy w 30 minut lub ciepła imprezowa przekąska. Do jej przygotowania potrzebujemy tylko kilka prostych składników i możemy je zrobić w swoich ulubionych konfiguracjach smakowych. Moim domownikom tak posmakowało że cała blacha zniknęła w mig!. :). Możemy je podać w towarzystwie ulubionej surówki lub po prostu z ketchupem.
Składniki:
- 5 dużych ziemniaków
- kawałek dobrej kiełbasy lub kilka plastrów szynki
- ok 150 gram sera żółtego
- 2 łyżki ketchupu
- 1 łyżka majonezu
- sól, odrobinę oleju lub oliwy
- ulubione dodatki np, przesmażone pieczarki, kukurydza, papryka
Przygotowanie:
- Obrane duże ziemniaki kroimy w grubsze plastry a następnie gotujemy w osolonej wodzie na pół-miękko. Odlewamy.
- kiełbasę kroimy w drobniutką kostkę, ser ścieramy na drobnych oczkach tarki. Całość razem mieszamy w misce.
- w miseczce mieszamy ketchup z majonezem aż powstanie jednolity sos, ja dodałam jeszcze trochę papryki słodkiej wędzonej.
- blachę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy trochę oleju i rozsmarowujemy silikonowym pędzelkiem.
- Następnie układamy podgotowane plastry ziemniaków. Każdy smarujemy sosem i wykładamy dodatki dociskając je lekko do sosu i ziemniaków.
- Gotowe danie wsadzamy do piekarnika i zapiekamy do momentu aż ser ładnie się rozpuści i całość zapiecze.
Zdjęcia
Kasiu, Twoje przepisy zawsze zachwycają mnie swoją prostotą i smakiem, a ten obiad z blachy w 30 minut jest kolejnym strzałem w dziesiątkę! 😊 Czytałam ten przepis z dużą ciekawością i jestem pod wrażeniem, jak genialnie połączyłaś różne składniki, aby stworzyć coś tak smacznego, a zarazem tak prostego w wykonaniu.
Jako miłośniczka kulinariów, którą zawsze pociągała magia tworzenia w kuchni, czuję się zainspirowana, aby wypróbować ten przepis już dziś wieczorem. Wydaje się, że to idealne danie dla zapracowanych kucharzy, którzy chcą cieszyć się pysznym obiadem bez spędzenia godzin nad garnkami.
Dziękuję za podzielenie się tą kulinarną inspiracją! Na pewno podzielę się z Tobą swoimi wrażeniami, kiedy tylko przygotuję to danie. A teraz muszę lecieć do kuchni – te aromatyczne składniki już na mnie czekają!